poniedziałek, 27 sierpnia 2007

O Emmie Watson doniesień ciąg dalszy

Ciężkie jest życie gwiazdy. O słuszności tych słów przekonała się Emma Watson. Jeden z jej fanów, na tyle zapałał sympatią do blond włosej Hermiony, że przez ostatnie kilka dni nie odstępował jej prawie na krok. Godzinami potrafił zamęczać rozmowami na temat filmów, a kiedy Emma miała już dość postanowił ją śledzić.

Na szczęście w porę zareagowała policja, która bez skrupułów zakuła obsesyjnego fana w kajdanki i odstawiła do aresztu. Tam też odbyło się szczegółowe przesłuchanie z którego wyszło, że wspomniana osoba jest wielbicielem Emmy, choć nieco zazdrosnym. Po stosownym upomnieniu i naganie została zwolniona do domu. Rodzice pani Watson aby zapobiec podobnym sytuacjom już zapowiedzieli, że wynajmą dla córki osobistego opiekuna.

Lecz nie dawno Emma zwierzała się prasie, że nie chce mieć goryla!
"Nie lubię mojego goryla, gdyż jak ludzie widzą wielkiego, umięśnienego faceta w czerni to odrazu poznają, iż idzie ktoś sławny"

Brak komentarzy: